Zobacz możliwości portalu TurboRebels

Zobacz sesje zdjęciowe, kalendarz imprez, i wiele więcej.
Zaloguj się, włącz tablicę i wyłącz ten komunikat ;)

Miłośnicy włoskiej marki jak i czterech kółek bardzo długo wyczekiwali z anielską cierpliwością momentu kiedy na naszych drogach zaczną pojawiać urokliwe, ale z sportowym charakterem włoszki o imieniu Giulia. Kilka tygodni temu „po cichu” zadebiutowała ona w Trójmieście, a ja postanowiłem w  miniony weekend sprawdzić na co ją stać;)

DSCF2491

Alfa Romeo po dłuższej przerwie nieobecności w segmencie D zarówno na europejskim jak i polskim rynku wprowadziła Giulię, która ma sporo namieszać w tej klasie. Przede wszystkim musi sprostać popularnej niemieckiej trójce czyli BMW serii 3, Mercedes Benz C klasa, Audi A4, brytyjskiemu Jaguar’owi XE oraz pochodzącemu z kraju kwitnącej wiśni Lexus’owi IS. Po spędzonym weekendzie z bohaterką tego wpisu, przyznam szczerze, że Giulia ma spore szanse na wywołanie sporego zamieszania z pozytywnym wynikiem dla siebie w tym segmencie.

DSCF2554

Stylistycznie, to nie ma ona sobie równych. Wystarczy spojrzeć na te pięknie narysowane atletyczne linie białego nadwozia i proporcje – krótki tył, szeroki przód z charakterystycznym noskiem „Trilobo” oraz przesunięta do tyłu kabina, nadają jej sportowego charakteru oraz przypominają o legendarnym wzornictwie Alfy Romeo.

DSCF2583

Ducha Alfy Romeo czuć również w  wnętrzu samochodu. Tam pierwsze co rzuca się nam w oczy po zajęciu wygodnej, niskiej pozycji na miejscu kierowcy to charakterystyczne zegary umieszczone w tzw. tubach. Wyskalowane zostały one do 260 km/h i przyznam, że bardzo łatwo dzięki nich oraz temu co drzemie pod maską zatracić się w prędkości – przykładowo wskazanie 100 km/h znajduje się tam, gdzie zwyczajnie pojawia się „pięćdziesiątka”. Wyjątkowego charakteru oraz nawiązania do sportowych włoskich samochodów dodaje także przycisk uruchomienia silnika na kierownicy „Start/Stop Engine”, który sprawia, że z uśmiechem na twarzy za każdym razem go wciskamy, gdy chcemy obudzić serce znajdujące się pod maską. Warto dodać, iż deska rozdzielcza  z intuicyjnie rozmieszczonymi przyciskami została pod lekkim kątem skierowana w stronę kierowcy, tak aby mógł on skupić całą uwagę na prowadzeniu. Eleganckim smaczkiem podkreślającym obecność wewnątrz ducha marki Alfy Romeo jest wytłoczone logo producenta. Na uwagę zasługuje ładnie wkomponowany ekran systemu multimedialno – nawigacyjnego, który nawet pomimo dużego nasłonecznienia zapewnia dobrą widoczność. Obsługiwać go możemy za pomocą jednego z trzech pokręteł umieszczonego na konsoli środkowej, zaś pozostałe dwa służą do obsługi systemu audio oraz zmiany trybu jazdy systemu DNA.

Materiały z których zostało wykończone wnętrze są dobrej jakości, a wygodne o sportowym charakterze fotele zapewnią nam komfortową podróż dla czterech osób. Miejsca nad głową jak i na nogi jest wystarczająca ilość, jednak na początku należy się przyzwyczaić do tzw. „wpadania w dół” przy zajmowaniu miejsca na tylnej kanapie. Jeśli chodzi o przestrzeń bagażowa, to  wynosi ona 480 litrów i na tle konkurencji wygląda dość dobrze, bowiem jest zaledwie o 8 l mniejsza niż u niemieckiego konkurenta z czterema okręgami na masce.

DSCF2716

Sercem włoszki o imieniu Giulia był wysokoprężny turbodoładowany motor o pojemności

2 200 cm³, rozwijający moc 150 koni mechanicznych. Napęd przekazywany jest na tylną oś za pomocą sześciostopniowej skrzyni manualnej, do której działania z początku należy się przyzwyczaić. Czterocylindrowy motor w pełni wykonany z aluminium charakteryzuje się momentem obrotowym wynoszącym 380 Nm dostępnych od samego dołu czyli od 1500 obr/min, zachęcając nas do dynamicznej jazdy.

Kierowca podczas jazdy ma do wyboru jeden z trzech dostępnych trybów jazdy charakterystycznego dla Alfy Romeo systemu DNA. Pozwala on dopasować właściwości jezdne do nastroju i stylu jazdy kierowcy oraz warunków panujących w chwili obecnej na drodze. Tryb Dynamic pozwala jak sama nazwa wskazuje na dynamiczną, agresywną jazdę, zwiększając siłę hamowania oraz czułość układu kierowniczego. Z kolei tryb Advanced Efficiency jest zupełnym jego przeciwieństwem – ogranicza moc, spalanie oraz emisje spalin do minimum. Jeśli już mówimy o zużyciu paliwa, to Alfa Romeo deklaruje średni wynik na poziomie 4.2 litrów/100 km. Taką wartość oczywiście możemy osiągnąć zakładając, że będziemy „bawić się” w ecodriving. Podczas mojego testu wynik oscylował w granicach 6 litrów, gdyż sportowy charakter Giuli zachęcał mnie do częstszego korzystania z wspomnianego wyżej trybu Dynamic. Tylny napęd w połączeniu z 150 konnym motorem i precyzyjnym układem kierowniczym sprawiają, że prowadzenie Giuli jest czystą przyjemnością.

DSCF2501

Nad bezpieczeństwem podczas jazdy czuwają liczne systemy w które wyposażona została testowana przeze mnie urokliwa włoszka. Począwszy od systemu ostrzegającego nas przed najechaniem na tył innego pojazdu, który nie tylko nas zatrzyma w krytycznym momencie, ale i rozpozna czy przeszkodą są piesi czy samochód. Jeśli będziemy chcieli zmienić pas ruchu bez użycia danego kierunkowskazu do naszych uszu dojdzie charakterystyczny dźwięk ostrzegający nas przed tą czynnością. Przy sprawnym parkowaniu w ciasnych centrach handlowych z pomocą przyjdą czujniki umieszczone zarówno z przodu jak i z tyłu pojazdu oraz kamera cofania. Systemy, systemami, ale nie należy zapominać, że to kierowca jest odpowiedzialny za swoje jak i innych bezpieczeństwo na drodze.

DSCF2578

Kilkadziesiąt godzin spędzonych oko w oko z urokliwą włoszką sprawiło, że poczułem do niej sporą sympatię. Giulia jest świetnym samochodem dla osób szukających limuzyny o sportowym, rasowym wyglądzie z oszczędnym motorem pod maską, która zapewnia nam pewne prowadzenie oraz przyjemność z jazdy za rozsądną cenę. Skoro już o koszcie mowa, to za bohaterkę tego testu z najwyższym wyposażeniem „Giulia Super” dla wersji z silnikiem wysokoprężnym należy wyłożyć ok 150 tys. złotych.

Samochodu do testu użyczył Dealer Alfy Romeo Auto-Mobil z Gdyni.

Komentarze (0)