Zobacz możliwości portalu TurboRebels

Zobacz sesje zdjęciowe, kalendarz imprez, i wiele więcej.
Zaloguj się, włącz tablicę i wyłącz ten komunikat ;)

Turbo
4
2 komentarze

Initial D – najlepsze wprowadzenie do świata motoryzacji

Historia dzieła Shuichi Shigeno, oparta na japońskich wyścigach ulicznych „Initial D” rozpoczęła się w połowie lat ’90 i do jej zakończenia musieliśmy czekać prawie dwie dekady. Oryginalna manga, szybko przyjęła postać anime, a nawet została adaptowana do gry video czy filmu pełnometrażowego. Franczyza przyczyniła się do lepszego poznania japońskiej kultury motoryzacyjnej, a w szczególności do wprowadzenia osób nie będących do tej pory miłośnikami motoryzacji, w ten nazwijmy to – świat.

Możliwe spoilery

Akcja rozgrywa się w górach Japonii i została opowiedziana oczami Takumi’ego Fujiwary – głównego bohatera serii. Jako jedyny syn, Takumi jest zmuszony do pomocy w rodzinnym biznesie handlu tofu przez jego samotnego ojca, Bunte. Uczynił go on nocnym dostawcą tofu, na długo przed tym zanim jeszcze osiągnął wiek, pozwalający mu legalnie prowadzić samochód. Zlecenia odbywają się w środku nocy na krętych, górskich drogach prefektury Gunma, gdzie natężenie ruchu jest najmniejsze.

Takumi nie jest jednak miłośnikiem motoryzacji. Nienawidzi swojego zadania – jazdy. Uparty ale posłuszny, próbuje dostarczyć tofu tak szybko, jak to tylko możliwe. Aby uniknąć uszkodzenia tofu, Bunta każdej nocy, nakazuje mu prowadzić z kubkiem wody (umieszczonym w cupholderze na desce rozdzielczej), którą musi utrzymać przed rozlaniem podczas transportu ładunku, bez względu na pogodę.

 

initial-d-331529

 

Nielegalna jazda nieletniego Takumiego jest utrzymywana w tajemnicy, nawet przed przyjaciółmi ze szkoły średniej, wśród których zdarzają się wielcy maniacy samochodowi. To właśnie oni szybko podekscytowali się faktem, że samochód rodziny Fujiwara to nie zwykła Toyota, ale lekko zmodyfikowane AE86. Starają się zachęcić niezainteresowanego Takumiego do wyścigów ulicznych, bowiem przejawia on niesamowite umiejętności prowadzenia samochodu, a wkrótce ponownie rozważy, czy jazda naprawdę jest taka nudna jak do tej pory myślał.

 

Wraz z postępem serii, każdy nowy wyścig uczy Takumiego (i widza) nowej strategii lub aspektu prowadzenia. Lekcje te są czasem przesadzone dla wzbogacenia historii, ale jednocześnie pozostają zakorzenione w rzeczywistości. Podczas tych wyścigów widz jest świadkiem wewnętrznych monologów kierowców jak i spostrzeżeń oferowanych przez wspierających go znajomych. Do czasu końca wyścigu, widz ma pełną wiedzę o tym, jak i dlaczego zwycięzca wygrał.

 

Jednak nawet z tymi wszystkimi wyścigami, seria skupia swą uwagę zdala od koni mechanicznych, a rozwodzi się wyłącznie nad techniką kierowcy. Mocne silniki nie są na tyle istotne, a nawet można pokusić się o stwierdzenie, że są bez znaczenia na tych krętych górskich serpentynach, które wymagają lekkości, dobrego prowadzenia i przede wszystkim: finezji.

 

 

I to jest czynnik, po którym identyfikuje się tę serię. Nie ma znaczenia czym jeździsz. Tym co się liczy, jest zawsze kontynuowanie pracy nad własną techniką jazdy. Bez względu na swoje doświadczenie, zawsze możesz osiągnąć wyższy stopień precyzji.

 

Initial D ma w sobie coś dla każdego. Osoby wkraczające w świat motoryzacji mogą wchłonąć te same lekcje, które Takumi, podczas gdy motomaniacy mogą wyszukiwać inne, fajne smaczki.

 

Na przykład, anime dokłada wszelkich starań w dostarczaniu szczegółowo odwzorowanych, prawdziwych samochodów i tego jak się poruszają, zarówno z wykorzystaniem tradycyjnych metod jak i animacji 3D. Każdy pojazd wydaje się mieć odpowiednika w świecie rzeczywistym, nawet te w tle stojące na 4 lub 5 planie. Oglądając uważnie, niejednokrotnie możesz więc zostać zaskoczony.

 

I nie było by Initial D bez driftingu. Czy to tylko dla stylu? Czy to najszybszy sposób na pokonanie górskich serpentyn? Niezależnie od powodu, to przyciąga wzrok, prawie tak jak cukierki przyciągają wzrok dziecka. Prawie w każdym odcinku znajdziemy pretekst do jazdy bokiem. Initial D tym samym stał się jednym z największych, o ile nie największym „popularyzatorem” driftingu na świecie.

 

Możecie rozpocząć oglądanie anime za darmo na YouTube, lub pobierając odcinek ze strony NoizyTribe z polskimi napisami. Od dziś codziennie o 20:00 na naszym fanpage’u będziemy wstawiali kolejny odcinek.

Tekst na podstawie oppositelock – Urambo Tauro.

Oglądaliście już serie? Zróbcie to jeszcze raz! Podzielcie się wrażeniami.

Czekamy na wasze komentarze poniżej.

Komentarze (2)

Paweł Kozierkiewicz
16.05.2017
13:51

Paweł Kozierkiewicz napisał

Świetne anime i rewelacyjna manga. Co ciekawe, twórca podszedł do sprawy przedstawiania postaci w realistyczny sposób, dzięki czemu nie mamy tutaj do czynienia z klasycznymi pięknymi buźkami rodem z "chińskich pornobajek".
Ogólnie Initial D to kawał świetnej lektury/widowiska. Trzeba przyzwyczaić się do eurodance'u, czyli japońskiej muzyki tanecznej tego okresu, przymknąć oko na niektóre mocno naciągane akcje, ale jako całość jest wiarygodne, a dodatkowo pokazuje japońską kulturę street raceingu.
Warto też dodać, że film kinowy został zrobiony w... Chinach, a gdyby komuś przyszło oglądać anime z angielskim dubbingiem, to może się zdziwić, ze imiona bohaterów zostały zmienione.
Osobiście polecam!

Andrzej Izdebski
16.05.2017
13:41

Andrzej Izdebski napisał

Łapcie link do pierwszego sezonu z polskimi napisami. Wciągnąłem się przez was..

https://www.youtube.com/watch?v=f96-hzI5874&list=PLz8QlxbR-O2I2yTXd162HJSA3dz-5_G-V

POZOSTAŁE KOMENTARZE (2)