Zobacz możliwości portalu TurboRebels

Zobacz sesje zdjęciowe, kalendarz imprez, i wiele więcej.
Zaloguj się, włącz tablicę i wyłącz ten komunikat ;)

McLaren nie tak dawno zaprezentował model Speedtail, który jest duchowym następcą McLarena F1. Jednak Gordon Murray, projektant wspomnianego legendarnego auta, ma na ów następcę swój własny pomysł.

Gordon Murray odszedł z McLarena w 2004 roku, więc Speedtail nie jest w najmniejszym stopniu jego dziełem. W lipcu 2007 założył firmę Gordon Murray Design, która od tamtego czasu zaprezentowała m.in. miejski pojazd (w wersji elektrycznej lub spalinowej), a wyglądał on tak:

Na pewno nie jest to coś, z czym utożsamiamy Murraya i może budzić pewną troskę o wygląd zaprezentowanego szkicu projektu o nazwie "T.50", który ma być następcą McLarena F1 w interpretacji jego twórcy.

Kierowca ma znów siedzieć centralnie z dwoma pasażerami po bokach, a za jego plecami znów ma być umieszczony silnik V12 napędzający tylne koła. Jakby tego było mało, ma być to najwyżej kręcący się silnik kiedykolwiek użyty w aucie cywilnym. Deklarowane jest 12 tysięcy obrotów na minutę! Jedną z głównych cech pojazdu będzie koncentracja na odczuciach z jazdy, a to oznacza klasyczną skrzynię manualną w układzie H. Drugim punktem uwagi konstruktorów jest maksymalne odchudzenie auta, które ma ważyć tylko 980 kilogramów. Jakby tego było mało pojazd zostanie wyposażony w wentylator wyciągający powietrze spod auta, aby je przyssać do nawierzchni bez użycia wielkich skrzydeł, czyli technologię znaną z bolidu F1 Brabhama BT46! Całości dopełnią elementy znane z McLarena F1, czyli choćby przestrzeń bagażowa dostatecznych rozmiarów, by bezproblemowo użytkować samochód na co dzień.

Ciąg dalszy na 4 kółka i nie tylko...

PS. Zapraszamy do śledzenia "4 kółek" na Facebooku, Twitterze i Instagramie. Tam jeszcze więcej treści!

Komentarze (1)

Piotr Zalewski
10.06.2019
12:04

Piotr Zalewski napisał

W założeniu ciekawe. Poczekajmy na pierwsze modele :)

POZOSTAŁE KOMENTARZE (1)