Kiedyś, gdy myślałem o założeniu strony motoryzacyjnej nawet przez myśl mi nie przeszło, że Škoda może się do niej wpasować a tym bardziej Škoda w kombi. Na szczęście przede mną był nie tylko test najdroższej dostępnej Škody, lecz też bardzo dobrze wyposażonej, niczym pełna opcja klasy premium, a na dodatek była to Škoda 4×4 z silnikiem o mocy 280 koni mechanicznych, ultra szybką skrzynią i przyśpieszeniem do setki w 5,8 sekundy oraz prędkością maksymalną taką samą jak Audi RS6 Avant. Nie, nie zgrywałem się, że poniżej artykuł o Škodzie, on naprawdę będzie o Škodzie.
To, że współczesne Škody mogą zaskoczyć to już wiedziałem, to, że już nie są to tylko samochody tanie o dobrym stosunku ceny do jakości ale, że potrafią dać poczucie prestiżu to tego się nie spodziewałem i to prestiżu tak szybkiego. Jeżdżąc Škodziną miałem przyjemność kilkukrotnie zaskoczyć użytkowników dużo szybszym marek i przy okazji siebie, za każdym razem gdy dociskałem gaz. Zresztą to nic w porównaniu z moim zaskoczeniem, gdy siedząc na wykonanym z białej skóry wygodnym wentylowanym fotelu oglądałem się za siebie, i widziałem tą ogromna przestrzeń za sobą. Zapraszam więc do artykuły, zobaczcie, czym w rzeczywistości dzisiaj jest Škoda na przykładzie Škody Superb combi 2,0T TSI 280KM Style w full opcji.
Testowana Škoda Superb to już trzecia generacja nowego Superba. Pisze nowego gdyż pierwszy Superb produkowany był w latach 1934-1949 i była to luksusowa limuzyna, którą podczas wojny wykorzystywana do wożenia generałów. Model został wskrzeszony w 2001, po raz pierwszy pokazano go jako prototyp w Genewie a później już produkcyjną wersję we Frankfurcie. Pierwszy nowy Superb wyglądał po prostu jak przedłużany Passat i był produkowany do 2008. W Genewie 2008 roku został pokazany następca, który wyglądem zyskał własny charakter oraz jeden bardzo ciekawy gadżet. Był to liftback o wyglądzie sedana, można było w nim otwierać samą klapę bagażnika jak w sedanie, lub klapę łącznie z tylną szybą jak w klasycznym liftbacku. Niestety trzecia generacja, która została pokazana w Genewie w 2015 roku straciła ten wyróżniający ją element. Oficjalnie dlatego aby zmniejszyć wagę samochodu, nieoficjalnie po to aby ciąć koszty. My akurat dostaliśmy wersję kombi, dla które oczywiście było to bez znaczenia.
Z ZEWNĄTRZ
Škoda Superb to kawał wielkiego auta, szczególnie w wersji kombi, samochód mierzy 4959 mm długości i 1864 szerokości bez lusterek, to więcej niż nowe BMW 5 (4942 i 1868), Audi A6 (4943 i 1874), czy Mercedes E (4933 i 1852). Co więcej nawet wyposażeniem może im dorównać. Wielkość samochodu zauważam od razu, Škoda wygląda nawet dostojnie, a trafiła się taka w niecodziennym lakierze – Brąz Magnetic. Z zewnątrz samochód jest poprawny, wszystko ma na swoim miejscu, za to brak w nim stylistycznych fajerwerków, no może po za kilkoma małymi detalami. Od razu widać, że auto nastawione na to aby każdy je zaakceptował, trudniej je pokochać czy znienawidzić.
CZYTAJ DALEJ (reszta artykułu + zdjęcia)
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!