Czekaliśmy, czekaliśmy, aż w końcu się doczekaliśmy. Prawdziwa wiosna nastała. Z tej okazji zrobiliśmy sobie małe przedotwarcie sezonu na motocyklach.
Pierwsze spostrzeżenia po sobtniej, niemal 100 kilometrowej przejażdżce są takie: JEST FAJNIE!
Pomysł z jednośladami przewijał się od lat, ale zawsze było jakieś ale. Ostatecznie pomysł przebił się do realizacji i tym sposobem w wolnych chwilach poza przyjemnością jazdy klasykiem możemy cieszyć się jazdą na motocyklach, w połowie klasycznych.
Pierwsze wiosenne spostrzeżenia są takie, że droga wygląda zupełnie inaczej z perspektywy kierowcy motocykla. Moment dekoncentracji na drodze może kosztować życie i zdrowie. Samochód wybacza więcej, a tu jeden fałszywy ruch i po zabawie. Jednak wrażenia też są zupełnie inne, dlatego warto spróbować.
Zanim ruszyliśmy w trasę musieliśmy uporać się z jakąś drobną usterką, która ujawniła się po zimie i z przygotowaniem sprzętu dla całej ekipy. Kurtki i spodnie dla dorosłych nie były problemem. Gorzej z dziećmi, które i na motocyklach nam towarzyszą, ale i to udało się rozwiązać i dzieciaki mają stroje motocyklowe, jak należy. Tak wyposażeni śmiało mogliśmy ruszyć na pierwszą, wiosenną wycieczkę AD 2018.
Kiludziesięciokilometrowa trasa po Kaszubach i Żuławach była naprawdę ogromną przyjemnością. Była to też okazja, by zobaczyć jak dzieci sobie radzą w roli pasażerów – bez zarzutu. Wiedzą, co można, co jest niebezpieczne i cieszą się jazdą. No i w przeciwieństwie do jazdy samochodem nie ma opcji, by padło pytanie: mogę pograć albo obejrzeć bajkę na tablecie? Wielki plus!Pozostaje podziwianie widoków i wypatrywanie ciekawych pojazdów czających się w mijanych obejściach i parkingach. I choć z zasady jazda na motocyklu nie należy do najbezpieczniejszych to jadąc z dzieckiem na siedzeniu polskim drogami miałam większe poczucie bezpieczeństwa niż poruszając się tymi samymi drogami rowerem z fotelikiem (nie wszędzie są ścieżki rowerowe). O ile jazda jest szybsza to jednak i zabezpieczenia lepsze i czy podmuch wiatru, gdy wyprzedza nas ciężarówka czy samochód osobowy, czy możliwość zauważenia przez innych większa.
Frajda dla całej rodziny niezaprzeczalna. Będziemy jeździć!
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!