Większość moich znajomych nie umie i nie wie, że można sięgnąć po jakaś wiedzę z zakresu dbania o samochód. Po prostu ma samochód i… Dba o ten samochód.
A może im się tylko wydaje, że robią dobrze?
Też byłem taki. Myślałem, że utrzymanie ukochanych czterech kółek w dobrym stanie to kwestia pojechania na myjnię lub własnoręcznego sięgnięcia po gąbkę i wiadro. A tymczasem okazało się, że byłem w błędzie.
Wiecie co różni czyste auto od dobrze utrzymanego? Detale. Brak rys pod słońce, odtłuszczone szyby, brak zacieków, doczyszczone felgi, ciemne plastiki i błyszczące opony.
Niestety wszyscy otrzymaliśmy spadek w postaci ignorancji wiedzy na temat tego jak czyścić samochód. Nie ma kultury dbania o samochody. Bo przecież to przedmioty użytkowe. Bo przecież jest umyty więc czego chcieć więcej. Bo przecież to nic trudnego…
Najgorzej gdy widzi się osoby z przysłowiowym Ludwikiem, które czyszczą samochód. Owszem osiągają swój cel bo nie ma brudu. Ale ile piachu po drodze porysowało lakier. Czy pozostała jakakolwiek warstwa wosku, która nada głębię koloru i ułatwi kolejne czyszczenie? Czemu nawet nie pomyślą aby zabezpieczyć ten efekt i łatwiej czyścić w przyszłości (można jak ja podejść do tego profesjonalnie w studiu detailingowym ale można przecież też samodzielnie z odpowiednimi środkami)? Czemu nie zainwestować chwili czasu i nauczyć się jak to robić? Bo jesteśmy ignorantami!
Wyrastaliśmy oglądający naszych dziadków i ojców, którzy mieli gąbki, szczotki i stare wiadro.I sami robimy tam samo. Woda, szampon i zadowolenie z siebie bo przecież nie pojechaliśmy na myjnię automatyczną przy najbliższej stacji. Tymczasem sami szkodzimy lakierowi na samochodzie tak samo jak stara myjnia gdy robimy to nieprawidłowo.
Co zatem możemy robić? Oglądanie YouTube, czytanie for internetowych i podpytywanie innych (jak Fancy Detailers, które pracowało nad moją Cuprą). Można pytać również mnie. Trochę już poświęciłem na to czasu i będę również na Moto Soul dzielił się swoimi radami. Co ciekawe im bardziej zgłębiamy temat tym okazuje się, że dążenie do perfekcyjnego stanu samochodu jest sporej grupy osób. A moim zdaniem warto zatrzymać się gdzieś w pół drogi. Zminimalizować niszczenie samochodu ale nie popaść w paranoję poprawiania w nieskończoność.
Samochody mają się dobrze gdy są czyste i faktycznie, aż miło się nimi wtedy jeździ. Niewiele trzeba aby nabyć podstawowe informacje o tym jak czyścić auto. Nie trzeba wpadać od razu w skrajne podejście. Stan bardzo dobry i powtarzalny wydaje się tutaj być bardziej odpowiedni. Bo to faktycznie nic trudnego… Jeżeli wiemy jak myć auto i będziemy mieć na stanie kilka akcesoriów to Wasz podjazd zawsze będzie ozdobiony czystym i pięknym samochodem.
Czego się zatem wystrzegać i jak prawidłowo myć auto? O tym innym razem!
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!