Zobacz możliwości portalu TurboRebels

Zobacz sesje zdjęciowe, kalendarz imprez, i wiele więcej.
Zaloguj się, włącz tablicę i wyłącz ten komunikat ;)

Turbo
10
24 komentarze

Lexus LS 600h L Superior – test

Lexus LS 600h L Superior – test

Nigdy nie podróżowałem w bardziej komfortowych warunkach. Czułem się jak w samolocie w klasie business, a nawet nie jeździłem z tyłu, no może raz krótką chwilę. Tę przyjemność mieli moi pasażerowie, którzy jednogłośnie stwierdzili, że tak wygodnym samochodem w życiu nie jeździli.

Czy Lexus LS mimo swojej krótkiej historii dogonił już niedoścignioną niemiecką konkurencje? Czy Lexus LS 600h w wersji Long jest już na tyle prestiżowy, aby jeździł nim prawdziwy Prezes? Nie wiem czy artykuł odpowie na te pytania, lecz to była luksusowa przygoda, do której zapraszam.

Lexus LS pierwszej generacji był pierwszym samochodem klasy premium produkowanym przez Toyotę i pierwszym samochodem marki Lexus. Jak ważny był to projekt dla Lexusa pokazują liczy: 3900 osób było związanych z tym projektem, wydali na niego ponad 1 mld dolarów (w latach 80-tych), stworzyli ok. 400 aut koncepcyjnych i 900 prototypów jednostek napędowych. W 2006 roku została zaprezentowana trzecia generacja tego modelu, która przeszła dwa liftingi, ten ostatni z 2012 kompletnie unowocześnił Lexusa, i tą wersję w najbardziej prestiżowym wydaniu właśnie mieliśmy okazję gruntownie przetestować.

Zbierałem się od dłuższego czasu, aby przetestować coś naprawdę luksusowego, coś gdzie będę mógł sprawdzić swoją minę jak za te kilka lat zostanę Prezesem i oto się udało. Wstałem rano, ogoliłem się nowymi ostrzami, założyłem najdroższe ubranie, pożyczyłem zegarek i w wypastowanych butach poleciałem do Lexusa odebrać auto z garażu. Wpadłem do siedziby, coś tam wybełkotałem i z poślizgiem wyleciałem po auto. Podchodzę, widzę, podziwiam gabaryty i zastanawiam się jak ja tym czymś wyjadę, przecież to jest ogromne. Wsiadam do auta i od razu sobie uświadamiam, nici z prezesowania, oto na cały tydzień zaciągnąłem się jako szofer, pozostało skoczyć tylko po czapkę.

To, co najciekawsze czeka na nas wewnątrz, a szczególnie czeka na Prezesa.... Zobaczmy, co mamy z tyłu, tam oczywiście uwagę przykuwa w pełni rozkładany fotel Prezesa z ogromną przestrzenią na nogi, duży panel środkowy z 15-stoma tysiącami guzików, jeszcze więcej drewna i skóry oraz te ciarki, przywodzące na myśl szczęściarza, dla którego to jest miejsce pracy....

Dalsza część artykułu...

Komentarze (24)

Paweł Kozierkiewicz
21.06.2017
09:51

Paweł Kozierkiewicz napisał

Ja Phateona zawsze rozpoznawałam po tyle ;)

Prentki-BLOG.pl
21.06.2017
09:41

Prentki-BLOG.pl napisał

Sąsiad jeździł Phateonem - autentycznie bite pół roku byłem święcie przekonany, że to Passat. Ściąłem się dopiero kiedy zobaczyłem go raz obok "normalnej" B5-tki.

3dosetki.pl
21.06.2017
09:33

3dosetki.pl napisał

@Prentki czyli, że chce zająć miejsce Phateona, gdzie płaciłeś kupę kasy a i tak każdy myślał, że jeździsz Passatem.

Paweł Kozierkiewicz
19.06.2017
10:25

Paweł Kozierkiewicz napisał

Milion lat temu podobnie było z Renaultem Safranem. Nikt nie mógł Cię podejrzewać, że na podjeździe stoi auto za grubą kasę, bo ten samochód po prostu nie wyglądał...

Prentki-BLOG.pl
19.06.2017
08:15

Prentki-BLOG.pl napisał

W sumie to całkiem fajna sprawa - wydajesz na auto kilkaset koła, a sąsiedzi myślą, że masz Hondę Accord.

3dosetki.pl
18.06.2017
20:04

3dosetki.pl napisał

Krzysztof trafne podsumowanie

Krzysztof Kowalski
16.06.2017
12:48

Krzysztof Kowalski napisał

Czuć po tym aucie, że mamy tutaj przypadek stonowanego luksusu.

3dosetki.pl
14.06.2017
15:31

3dosetki.pl napisał

Bardzo pozytywna masakra :) 

Patryk Choszczyński
14.06.2017
11:52

Patryk Choszczyński napisał

@3dosetki Ale czy "masakra" w tym kontekście to na pozytywnie czy negatywnie?

3dosetki.pl
13.06.2017
22:02

3dosetki.pl napisał

@Prentki czyli mówisz, że żona na zakupy a ty z tyłu jakiś nowy sezon oglądasz. Powiem szczerze, że jakość dźwięku podczas oglądania blu-raya (testowana na Bondzie) istna masakra porównywalna do w pełni profesjonalnego kina domowego.
@Dawid może i jak szofer, ale żona z tylu szczęśliwa. A wiesz jak jest w małżeństwie - szczęśliwa żona to szczęśliwy mąż :) 

Patryk Choszczyński
13.06.2017
14:37

Patryk Choszczyński napisał

Jakbym dostał, to bym się nie obraził ;)

Adam Wojnarowicz
13.06.2017
14:36

Adam Wojnarowicz napisał

U mnie garaż w FH bardziej urozmaicony, ale szanuję świadome decyzje :D

Prentki-BLOG.pl
13.06.2017
14:16

Prentki-BLOG.pl napisał

Żona prowadzi, a Ty siedzisz sobie z tyłu, oglądasz Dragon Ball'a i popijasz piwko z lodóweczki. Proste.

Wydaje mi się, że z takim Lexem mógłbym nawet polubić wyjścia na zakupy :v

Dawid Firlej
13.06.2017
14:11

Dawid Firlej napisał

Jeśli lubisz prowadzić takiego auta nie możesz sobie kupić. Za kierownicą będziesz w nim wyglądał jak szofer!

Prentki-BLOG.pl
13.06.2017
13:57

Prentki-BLOG.pl napisał

Ja mam po prostu słabość do starych rupieci ;) Nawet w Forzie trzymam w garażu praktycznie tylko wozy poniżej 1995 ;) 

Adam Wojnarowicz
13.06.2017
13:40

Adam Wojnarowicz napisał

@Prentki - no właśnie. Dla znacznej części mieszkańców Polski to jakiś obłęd, bo oni nieraz mają problem z opłaceniem stawek za jedno auto. I to jest smutne. A siedmiu (prawdziwych) aut to zazdroszczę po maksie. Mam za to więcej w wirtualnym garażu w Forza Horizon 3 :D

Prentki-BLOG.pl
13.06.2017
13:34

Prentki-BLOG.pl napisał

@Adam - mam siedem. Wszystkie razem warte tyle, że nie starczyłoby na dywaniki do tego Lexa ;)

Zbyszek Grochal
13.06.2017
13:30

Zbyszek Grochal napisał

Prentki, weź nie demotywuj bardziej :(

Adam Wojnarowicz
13.06.2017
13:28

Adam Wojnarowicz napisał

Witamy w kraju nad Wisłą. W miejscu gdzie posiadanie większej ilości samochodów niż 2 jest uważane za krańcową ekstrawagancję.

Prentki-BLOG.pl
13.06.2017
13:25

Prentki-BLOG.pl napisał

To trochę demotywujące mieć świadomość, że dorobek całego Twojego życia ledwie starczy na jakiś przypominający passata samochód ;D 

3dosetki.pl
13.06.2017
13:17

3dosetki.pl napisał

Na tym fotelu jest wygodniej niż u mnie na kanapie i jeszcze jest masaż. Aaa średniej wielkości mieszkanie nie wystarczy ;)

Adam Wojnarowicz
13.06.2017
12:05

Adam Wojnarowicz napisał

No właśnie zacząłem liczyć ile mogę zgarnąć za moje mieszkanie ;)

Prentki-BLOG.pl
13.06.2017
12:00

Prentki-BLOG.pl napisał

W Lexusie możesz mieszkać, a mieszkaniem na Żoliborzu na wycieczkę nie pojedziesz ;) 

Adam Wojnarowicz
13.06.2017
11:54

Adam Wojnarowicz napisał

W sumie za ponad 700 tys. mógłbym się do tego auta po prostu przeprowadzić :).

POZOSTAŁE KOMENTARZE (24)