Zobacz możliwości portalu TurboRebels

Zobacz sesje zdjęciowe, kalendarz imprez, i wiele więcej.
Zaloguj się, włącz tablicę i wyłącz ten komunikat ;)

Turbo
74
11 komentarzy

Dzień z Mercedesem – Mercedes-AMG C 63 S Coupé Edition 1

Każdy ma swoje „demony”, oraz rzeczy, do których czuje ogromny szacunek. Mój świat, obracający się wokół motoryzacji ma auta, przed którymi czuję duże obawy, ale też nie mogę się doczekać, kiedy je poprowadzę. Dziś przede mną dzień z samochodem, o którym jeszcze rano nie wiedziałem, że jest jednym z najbardziej dzikich aktualnie produkowanych Mercedesów, a na pewno najbardziej dostępnym z nich.  Pozostałe to odmiana AMG poczciwego SL-a oraz AMG GT, który jak sądzę, jest strasznym wariatem, lecz do tej pory nie było mi dane tego sprawdzić.

Mercedes-AMG C 63 S Coupé Edition 1 - blog motoryzacyjny

Podchodziłem do Mercedesa z dużym szacunkiem, w końcu to ponad 500 konny samochód z napędem na tył i bardzo agresywną sylwetką. Samochód, który miałem okazję przetestować był z tzw.: „pierwszej edycji” i wyróżniał się kilkoma dodatkami, których później nie dawało się dokupić. Z zewnątrz nie był typowym przedstawicielem tej edycji, gdyż nie został przyozdobiony żółtymi pasami, tylko znacznie dyskretniejszymi, czarnymi. Za to w środku miał już fotele AMG Performance, pokryte skórą nappa w czarnym kolorze, z rombowym stemplowaniem żółtymi nićmi. Tymi nićmi przeszyta była również deska, kierownica i tapicerka drzwi a całość prezentowała się wytwornie.

Mercedes-AMG C63S Coupé Edition 1 - test motoryzacyjny

Szybko skocz do interesującego Cię aspektu, ale najlepiej czytaj dalej po kolei.

Z zewnątrz,  wnętrze,  dźwięk silnika,  przyjemność z jazdy,  dane techniczneaspekty techniczneskrzynia biegów,  zawieszenietryby jazdywadywyposażenie i cenypodsumowanie.

Z zewnątrz

Samochód pomalowany był dość oryginalnie nazwanym matowym lakierem: „szarość selenitu designo magno” i był praktycznie pozbawiony srebrnych ozdóbek, które zostały zamienione na czarne w połysku. Auto prezentowało się dość mrocznie, całość dopełniały czarne felgi, co ciekawe, z przodu o rozmiarze 9×19” (255/35 R19) a z tyłu o cal większymi 10,5×20” (285/30 R20). Z przodu uwagę zwracał inny zderzak, przeznaczony tylko do wersji C 63 z trzema wlotami powietrza i splitterem, przeciwdziałający unoszeniu się przedniej osi. też oczy rzucała się też aluminiowa maska z dwoma muskularnymi wybrzuszeniami. Z tyłu praktycznie cały wzrok skupiał się na czterech, prawie kwadratowych końcówkach wydechów oraz na dwóch dużych wylotach powietrza w zderzaku. Raczej mało kto zauważył dyskretny spojler, czy dyfuzor właśnie między tymi wydechami. Oczywiście trzeba też wspomnieć o wyróżniku modelu C 63, czyli poszerzonych nadkolach, które nadają autu dodatkowej agresywności. Wydanie AMG jest szersze o 64 mm z przodu i 66 mm z tyłu.

Mercedes-AMG C 63 S Coupé Edition 1 widziany z tyłu

Wnętrze

Otwierając bezramkowe drzwi bardzo mocno rzucają się w oczy przeszycia, o których już wspomniałem, a w szczególności te na fotelach.  Wsiadam do środka, łapię za grubą skórzaną kierownicę, za którą kryją się aluminiowe łopatki, a które przy zmianie biegów dają dodatkowe pozytywne odczucia. Dalej widzę fajny karbon na konsoli centralnej, okrągłe wywiewy powietrzne, wyświetlacz w postaci nieszczęsnego tabletu oraz przepiękny panel z głośnikami i sterowaniem foteli. Niestety nie wszystko jest aż tak kolorowe. Wnętrze to trochę pomieszanie bardzo dobrych jakościowo elementów z takimi, które nie powinny tu w ogóle występować, gdzieniegdzie znajdziemy uginający się plastik, który czasami lubi potrzeszczeć na nierównościach. Na szczęście tył ma również jakościowe wykończenie i nie został potraktowany po macoszemu.

Wnętrze testowanego Mercedesa-AMG C 63 S

To, co najprzyjemniejsze

Odpalając silnik, na twarzy od razu pojawia się uśmiech, gdyż do naszych uszu dobiega niesamowity ryk wydechu, który czasami lubi sobie popierdywać i nawet na wolnych obrotach wydaje z siebie dźwięki zniecierpliwienia. Gdybym miał wymienić największe zalety Mercedesa-AMG C 63 S na pewno wśród nich znalazłby się ...

CZYTAJ DALEJ

Komentarze (11)

3dosetki.pl
11.09.2018
13:03

3dosetki.pl napisał

@Tasker GT-R to trzeba zmienić dziecko ;) piękne dźwięki nie powinny go budzić, ale dodatkowo usypiać :)

Tasker GT-R
11.09.2018
12:01

Tasker GT-R napisał

@3dosetki.pl Chyba, że wracasz własnie do domu późnym wieczorem, a żona uśpiła po 3 godzinach dziecko. Zajeżdżasz na podjazd, ryk silnika robi swoje i kolejne 3 godziny poszło na ponowne usypianie :D

3dosetki.pl
10.09.2018
11:25

3dosetki.pl napisał

@VWoxel powien tam być, gdyż jest bezużyteczy, dźwięk jest tak piękny, że nie znalazł się jeszcze nikt kto by go chciał wyciszyć ;)

VWoxel 2017
10.09.2018
11:09

VWoxel 2017 napisał

Dlaczego przycisk do zmiany głośności silnika znajduje się w bagażniku, albo schowku?

3dosetki.pl
10.09.2018
10:55

3dosetki.pl napisał

@Paweł racja, ale cena jednak nie jest jakimś totalym kosmosem i wilu stać na to auto

3dosetki.pl
10.09.2018
10:54

3dosetki.pl napisał

@Bartez - Mercedes daje na dłużej niż jeden dzięń, akurat ten samochód mielismy dzięki salonomi Auto-Idea w łomiankach i dlatego było tak krótko, ale wyrobić sobie już jakąś opinie można :)

Bartez B.
10.09.2018
10:23

Bartez B. napisał

Mercedes daje taki samochód do testów na jeden dzień? To jednak dość krótko, aby wyrobić sobie opinię wykraczającą poza pierwsze wrażenia.

Michał Sypniewski
9.09.2018
20:29

Michał Sypniewski napisał

Super! Uwielbiam! ;) 

Bartosz Jankiewicz
8.09.2018
22:55

Bartosz Jankiewicz napisał

Niesamowity...

Dominik Kaczorowski
7.09.2018
12:13

Dominik Kaczorowski napisał

Co tu dużo mówić - podoba mi się!

Paweł Zdeb
7.09.2018
11:20

Paweł Zdeb napisał

Piękny, dojrzały samochód. Widać po nim agresję i moc, ale nie jest ona taka "festyniarska", albo natarczywa. Wiesz, że może pojechać szybko, ale nie potrzebuje on dodatkowych bajerów wizualnych, aby o tym powiedzieć. Cena nieosiągalna dla przeciętnego śmiertelnika, ale cóż... pomarzyć zawsze można ;)

POZOSTAŁE KOMENTARZE (11)