TurboRebels

06.09.2017

Wszystko spoko, zgadzam się, ale błagam! Niech Spice Girls nie wracają! ;)

06.09.2017

Ile to razy słyszałem dyskusję w temacie, że stare auta to wytrzymalsze są, bo te nowe podczas wypadku to się sypią w drobny mak, "A popatrz Stefan, ten Polonez to jak nietknięty wyszedł..."
Czasem, to już mi się nie chce ludziom tłumaczyć co i jak.

Dawid Firlej napisał

06.09.2017

"Przede wszystkim starszym autem nie powinno się jeździć jak skończony debil". Nowymi też nie polecam. Wszystkie systemy, zabezpieczenia, strefy zgniotu będą na nic, jak ktoś nie myśli i będzie jeździł jak niedorozwój.

Maciek T. napisał

06.09.2017

A propos' dachowania. Każdemu polecam przy pierwszej nadarzającej się okazji skorzystać z symulatora dachowania. Te pojawiają się dość często przy róznych imprezach moto. Wiem, że Skoda swego czasu z takim jeździła. To pozwoli na własne ciało sprawdzić jak to wygląda.
Kiedyś byłem też w symulatorze zderzenia drogowego. Niezapomniane, i to wcale nie w dobrym tego słowa znaczeniu, przeżycie. Pozwoliło mi jednak uświadomić sobie co to znaczy brać udział w prawdziwym wypadku.

Alexander Zarębski napisał

06.09.2017

Z tymi maluchami to jakieś fatum. Każdy z ich właścicieli, których miałem okazje poznać, dachował swoim przynajmniej raz. Jak to jest? :D

Prentki-BLOG.pl napisał

06.09.2017

Bo od maluchów zwykle zaczynało się karierę młodego kierowcy, a to w większości wypadków oznaczało nic innego jak tylko świadome proszenie się o dachowanie ;D

4 kółka i nie tylko napisał

06.09.2017

Tak szczerze mówiąc to takie E36 ma 4x gorszy wynik od Volvo S40 z tego samego roku (mówiąc o NCAP), także ani nie są to klasyki, ani nie są niebezpieczne z założenia bo współcześnie też możesz kupić samochód, który Ci urwie głowę, jakieś Tata Nano itp.

A jak ktoś jakimkolwiek samochodem jeździ jak idiota to po prostu nim jest. Dzielenie na nowe i stare auta bez sensu.

Andrzej Izdebski napisał

07.09.2017

Nie tylko od prędkości to zależy, oczywiście ona ma bardzo duże znaczenie, ale to w co uderzamy jest nie mniej istotne. Z tego co wiem, najbardziej niebezpiecznie jest wjechać w naczepę (przyczepę? nie znam się) ciężarówki, ponieważ zwykle zaczynają się one nad linią maski czyli nad naszą strefą zgniotu.

https://www.youtube.com/watch?v=XFTy0bCE66A

Maciek T. napisał

12.09.2017

Przyznam, że przerażające to wideo, a to wszystko przy niecałych 60 km/h. Niestety obawiam się, że większość oglądających zaraz pomyśli, że przecież oni jeżdżą na tyle bezpiecznie, że przecież im się coś takiego nie przytrafi.

Andrzej Izdebski napisał

12.09.2017

Ja w ogóle uważam, że po części jest to wina naczep, które mogłyby mieć jakieś zabezpieczenia wykorzystujące strefę zgniotu z osobówki. Tak jak na okładce filmu jest takie rusztowanie, co prawda wyglądające licho, jednak można by stworzyć solidniejszą konstrukcję :)