Nadszedł ten moment w roku, kiedy zewsząd atakują nas podsumowania minionego roku i plany na kolejny. Nie pozostaje nam nic innego jak również dołożyć swoją cegiełkę do podsumowania 2017 roku i snucia planów wszelakich na nadchodzący.
Na pewno rok 2017 możemy śmiało zaliczyć do udanych na wielu płaszczyznach. Owszem zawsze pozostaje jakiś niedosyt, że można było i lepiej i więcej i ciekawiej i tak bez końca, ale po co? :)
Wzięliśmy udział w ponad 50 imprezach – od kameralnych imprez po ogromne przedsięwzięcia. Byliśmy na imprezach „pod domem” i kilkaset kilometrów od niego. Cieszyliśmy się z trofeów, podziwialiśmy pojazdy i ich właścicieli, ale też wściekaliśmy się na złośliwość materii nieożywionej, która czasem płatała nam niemiłe figle.
Rok 2017 rozpoczęliśmy od Rajdu MotoWOŚP jeszcze w mocno zimowej aurze, więc zabytek pozostał w domu. Drugą zimową imprezą były Auto Moto Classic w Ostródzie, gdzie wspólnie z MacKaw Events przygotowaliśmy po raz pierwszy swoje stoisko targowe. Po tych zimowych ciekawostkach z niecierpliwością czekaliśmy na pierwsze wiosenne promienie słońca i imprezy, gdzie zimno nie psuło dobrej zabawy. Pierwsze przymiarki do nowego sezonu nastąpiły jeszcze w połowie marca w postaci Powolnego Wietrzenia Klasyków w Gdańsku, gdzie mimo jeszcze chłodnych dni zebrało się całkiem liczne grono uczestników. Sezon na dobre wystartował w kwietniu: Rajd Autosana, rozpoczęcie sezonu Trójmiasto Klasycznie i Rajd Weteranów Szos po Ziemi Mogileńskiej na dobre wprowadziły nas w regularny sezon, gdzie praktycznie w każdym tygodniu działo się coś ciekawego. Maj, czerwiec, lipiec, sierpień i wrzesień upłynęły nam pod znakiem ciekawych wydarzeń w różnych miejscach Polski, od Wybrzeża po Dolny Śląsk. W październiku powoli wygasał już sezon, choć nadal trochę się działo. W listopadzie i grudniu mieliśmy okazję po raz ostatni wyciągnąć klasyka z garażu w 2017 roku. Tym razem wyciągaliśmy nie tylko czterokołowy sprzęt, ale też udało nam się uskutecznić przejażdżki jednośladami.
Krótko po sylwestrowo-noworocznych fajerwerkach przyszedł czas na pierwszą imprezę w 2018 roku. Podobnie jak w poprzednim roku był to Rajd MotoWOŚP organizowany przez Stowarzyszenie Kaszuki Mazuki. O ile w pierwszej edycji bawiliśmy się w minusowych temperaturach i jeździliśmy na sankach tak w tym roku było zimno, ale śniegu ani śladu. Obficie sypana sól drogowa zniechęciła jednak miłośników klasyków do wyciągnięcia ulubieńców z garażu i tylko najtwardsi przybyli zabytkami. Pozostali dobrze się bawili we współczesnych autach. Rajd narobił nam apetytu na kolejne imprezy, choć przyjdzie nam na nie czekać jeszcze długie zimowe miesiące. Choć wydaje się, że czasu jest jeszcze dość dużo to z każdym dniem pojawiają się kolejne pozycje w naszym kalendarzu. W tym momencie jest już 40 pozycji, co pozwala sądzić, że wybór imprez będzie duży i każdy znajdzie coś dla siebie. Z tej perspektywy możemy obiecać, że w 2018 roku znajdziecie u nas duuużo imprez w kalendarzu, wiele zdjęć i relacji. Do zobaczenia!
Więcej o nas i naszych relacjach na zabytkowi.com.
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!