Deszczowy, grudniowy weekend. Kalendarzowa zimna daje o sobie znać jedynie w postaci irytująco niskiej temperatury, która w połączeniu z wilgotnym powietrzem tworzy chyba najmniej sprzyjające warunki do agresywnej, pełnej emocji sportowej jazdy.
Prędkość maksymalna, przyspieszenie, moment obrotowy, waga. Producenci popularnych hot-hatchy prześcigają się w wypełnianiu tabel specyfikacji absurdalnymi liczbami, które nie tak dawno zarezerwowane były dla pojazdów w klasie o dobrą półkę wyższej.
Moc. Konie mechaniczne. To one według większości definiują radochę z jazdy. I najlepiej być pchanym przez tylną oś niż ciągniętym przez przednią. Gdzie więc jest przednio napędowy samochód z ponadprzeciętną liczbą koni. Dokładnie pośrodku.
Mocarna Cupra. Hiszpański temperament to hasło przewodnie zajawionych marketingowców, ale w zwykłym szarym dniu odnajduje się tak bardzo naturalnie. Koniec końców to szalona Hiszpanka ubrana w niemiecki garnitur czy pełnokrwisty Niemiec z karnawałową hiszpańską szatą?
Więcej wpisów już na nowo powstałym blogu kzautomotivestories!
Zapraszam na Facebooka K.Z. Automotive Photography oraz Instagrama k.z.automotivephotography
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!