Zobacz możliwości portalu TurboRebels

Zobacz sesje zdjęciowe, kalendarz imprez, i wiele więcej.
Zaloguj się, włącz tablicę i wyłącz ten komunikat ;)

Samochód Czy Gadżet – Test Renault Megane IV 1.2 TCe

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak duży bagażnik ma nowe Renault Megane IV albo ile ma uchwytów na kubki to raczej u mnie takich informacji nie znajdziesz. Uznałem po prostu, że ten samochód ma tyle ciekawszych rzeczy do opisania, że szkoda na to czasu.

Jeśli chodzi o rynek kompaktów to podobają mi się dwa modele: pierwszy to już obecna od kilku lat Alfa Romeo Giulietta, a drugi to właśnie Renault Megane czwartej generacji. Czym kupił mnie ten samochód? Dowiesz się poniżej.

Nieszablonowa stylistyka – to mi się podoba

Jeśli chodzi o najnowszą generację Renault Megane to nie mamy tu takiego zjawiska jak np. w przypadku VW Golfa, gdzie z generacji na generację pojawiają się delikatne zmiany i następuje płynna ewolucja, a finalnie nawet nie potrafię rozpoznać, która to już generacja. Tutaj w Renault Megane praktycznie każda generacja wygląda inaczej, ale ta podoba mi się zdecydowanie najbardziej.

Kilka miesięcy temu, kiedy przypadkiem spotkałem to auto na ulicy to moją uwagę przykuły tylnie reflektory – sprawiają, że nie da się go pomylić z żadnym innym autem. Przednie także dostały „ledowe rogi” w kształcie litery C, a w środku znajdziemy tradycyjne reflektory.

Kolejna charakterystyczna rzecz w nowej linii Renault to na prawdę ogromny znaczek. Taki trend można jednak zauważyć w wielu innych markach. No i ten szpiczasty zderzak, trochę mi przypomina ten z Peugeota 208, ale na prawdę w całości robi robotę. Nie wspominając już jak dobrze to wygląda w wersji GT.

Linia okien idzie zdecydowanie do ku górze, sam Megane nie jest zbyt wysoki, więc to dodaje dynamiki. Jest nawet niższy od poprzednika, w wersji 5-drziowej ta różnica wynosi 26 mm. Jeśli chodzi tył to idąc dalej w tą lekko sportową stylistykę dostajemy lotkę, która lekko przysłania tylną szybę i element łączący ją z klapą w kolorze czarnym. Minusem może być niezbyt duża klapa i dosyć wysoki próg załadunku, ale czego nie robi się dla stylistyki. Jeśli chcemy duży bagażnik to zawsze możemy wybrać wersję Grandtour.

renault megane iv test

renault megane iv test

renault megane iv test

renault megane iv test

Multimedialny kokpit i coś dla ekologów

Jeśli chodzi o środek to całość obraca się wokół systemu R-Link i Multi-Sense – co to jest? R- Link to system zarządzania wszelkimi multimediami za pomocą środkowego panelu, wyświetlacz w innych wersjach może być jeszcze większy niż w prezentowanym egzemplarzu. Za pomocą środkowego panelu możemy ustawiać praktycznie wszystko – podświetlenie, klimatyzację, nawigację, radio, nawet głośność kierunkowskazów.

Multi-Sense to z kolei system personalizacji wnętrza i charakterystyki samochodu – możemy wybrać jeden z 5 trybów: Sport, Comfort, Eco, Neutral, Perso czyli indywidualny. Te tryby zmieniają charakterystykę silnika, zawieszenia, układu kierowniczego oraz podświetlenia wnętrza. Możemy zmienić również odgłos wydobywający się z silnika, ale tak na prawdę jest to imitacji i głośniki – to obecnie jednak standard i zdarza się w wielu samochodach. Ja jednak nie widzę różnicy pomiędzy trybami Comfort, Neutral i Sport w tej kwestii.

Cała deska jest dosyć nisko umieszczona i nie jest zbyt wystająca przez co mamy wrażenie większej przestronności. Jeśli chodzi o kierownice to jest dosyć mięsista i to jest ok, ale z tyłu w trzymaniu przeszkadzają mi osobiście garby na godzinie 3. i 9.

Kilka słów o fotelach – chociaż nie jest to jakaś sportowa wersja wyposażenia to dostajemy całkiem ciekawe fotele – połączenie skóry na brzegach oraz miękkiego siedziska i oparcia. Jeśli chodzi o kształt to są to takie „ala” kubełki, nie są one wąski, a jednocześnie całkiem dobrze trzymają.

Jeśli chodzi o tylną kanapę to miejsca jest niespecjalnie dużo, nie żeby było ciasno. Ja mam 183 cm i jest tutaj znośnie, natomiast osoby powyżej 190 cm będą miały cięższą podróż. Siedzimy dosyć nisko, przez co uda nie mają do końca podparcia. Pasażerowie są w pewien sposób schowani, a to przez tę linię okien o której wspominałem oraz dzięki przyciemnionym szybom – dla mnie na plus.

renault megane iv test

renault megane iv test

Wrażenia z jazdy, Downsizing

Jeśli chodzi o jednostki benzynowe to poza wersją GT jest to najmocniejszy silnik benzynowy 1.2 turbo o mocy 130 KM, ale tego turbo nie czuć tak jak w silnikach diesla, bardziej zachowuje się jak silnik wolnossący. Natomiast tryb sport nie sprawia, że mamy jakieś dodatkowe 20 czy 30 koni mechanicznych, ale po prostu charakterystyka jest ostrzejsza. Szybciej reaguje na gaz, ruszania jest dosyć gwałtowne (co mi na początku przeszkadzało, ale sprawdziłem i w trybie eco dla odmiany jest całkowicie na odwrót – silnik reaguje powoli i nie pozwala na wkręcanie się na obroty). Zmienia się również charakterystyka układu kierowniczego.

Zobaczcie jak sobie radzi z przyspieszeniem do setki i do 150 km/h. Nie chciałem maksymalnie żyłować silnika, ale spokojnie na dwójce zamkniemy stówę.

Jeśli chodzi o prowadzenie to Renault zawsze były dosyć miękkimi samochodami i tutaj również zawieszenie jest komfortowe. Nie miałem okazji przetestować Renault w dłuższej trasie lub na dobrej przyczepności (niestety pogoda nie dopisała), ale….no właśnie, tutaj zawsze mam problem jak przekazać wrażenia z jazdy. Auto prowadzi się pewnie i lekko, ale chyba w kompakcie jest to wystarczające i oczekiwane. Nie ma tu jakichś fajerwerków, ale od fajerwerków jest wersja GT.

Hamulec elektryczny – to nie fajne. Zawsze wolę tradycyjny hamulec, ponieważ w sytuacji, kiedy stoję na światłach i uruchomię hamulec elektryczny, a zdarzy mi się lekko zagapić na zielonym to tracę 1-2 sekundy na jego wyłączenie i ruszenie. Zdarzę już być za ten czas strąbiony. No i bokiem również nie polecimy.

Jeśli mam się jeszcze do czegoś przyczepić to standardowy zestaw audio gra słabo – lepszym rozwiązaniem będzie wybranie tego z wersji Bose.

Renault Megane IV nie może się szybko znudzić

Z jednej strony mamy tu trochę bajerów, które sugerują, że to auto może być eco i jest zrobione z uwzględnieniem nacisku na dbanie o środowisko, a z drugiej strony mamy agresywną stylistykę i chociażby tryb sport.

W Renault Megane IV postawiono na multimedia i nowoczesne rozwiązania. Trochę na początku odciąga to uwagę, ale myślę, że długo będzie cieszyć oko i nie pozwala na to, by szybko znudzić się tym samochodem. Renault Megane na pewno zwraca uwagę z zewnątrz po przez stylistyką. Zabierając pasażerów też na pewno nie umknie ich uwadze kilka detali o których wspominałem.

To już tyle, a wkrótce również test wideo prezentowanego Renault Megane IV 1.2 TCe 130 KM. Na koniec chciałem dodać, że samochód użyczył mi salon Renault w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich 156

Zapraszam Cię również na mój fanpage na Facebooku oraz mój nie do końca motoryzacyjny profil na Instagramie.

Amadeusz

renault megane iv test

renault megane iv test

renault megane iv test

renault megane iv test

renault megane iv test

renault megane iv wnętrze

renault megane iv wnętrze

renault megane iv multi-sense

renault megane iv multi-sense

renault megane iv wnętrze

renault megane iv wnętrze

Komentarze (0)