Zima niestety już coraz bliżej, fani driftu i łamania na ręcznym zacierają ręce. Jeśli czeka się zakup opon czy chociażby wymiana to warto rzucić okiem na ten film ;)
24.10.2020
Driftingowe Mistrzostwa Polski - 7 runda03.10.2020
Driftingowe Mistrzostwa Polski - 6 runda15.12.2018
2018 Power Stage Bednary - 1 runda 27.0115.12.2018
2018 Power Stage Bednary - 2 runda 10.0215.12.2018
2018 Power Stage Bednary - 3 runda 17.03Zobacz sesje zdjęciowe, kalendarz imprez, i wiele więcej.
Zaloguj się, włącz tablicę i wyłącz ten komunikat ;)
Zima niestety już coraz bliżej, fani driftu i łamania na ręcznym zacierają ręce. Jeśli czeka się zakup opon czy chociażby wymiana to warto rzucić okiem na ten film ;)
Komentarze (9)
Aby komentować Zaloguj się
Cezary Zadroga napisał
Zima jako tako do zniesienia ale najgorzej to błoto pośniegowe....
Sylwester Dymkowski napisał
Bardzo pomocny filmik!
Wojtek Błoch napisał
Dzięki za poradnik!
Krzysztof Kowalski napisał
Dawno temu nikt nie myślał o zmianie opon na zimę, podobnie zresztą jak o pasach z tyłu auta i fotelikach dla dzieci. Osobiście w latach osiemdziesiątych byłem chyba jedyną osobą, która woziła dzieciaki w fotelikach (ściągniętych w jakiś sposób z zachodu). Opon zimowych nie miałem, ale jak tylko na rynku takowe się pojawiły i można je było w miarę sensownie kupić, to czym prędzej się w takie zaopatrzyłem. I z tamtych czasów chyba mam awersję do opon "całosezonowych", jak to hucznie ogłaszano. Bo na tym to nie dało się jeździć ani w zimie, ani w lecie.
Adam Wojnarowicz napisał
Trochę nie rozumiem idei zakładania lepszych i gorszych opon na różne osie. Oczywiście przy założeniu, że nas stać, najlepiej mieć jednak opony tego samego typu na wszystkie koła. Osobiście dwa lata temu, kiedy groszem nie śmierdziałem, kupiłem u wulkanizatora komplet bardzo dobrych i niezużytych opon zimowych. Za ułamek tego co bym zapłacił za nowe, mam naprawdę spoko Micheliny. Wiadomo, że warto tutaj sprawdzić zakład, żeby nie zostać nabitym w butelkę.
Michał Zatorski napisał
Zdecydowanie nie mam jednak zaufania do całorocznych.
Marika Ozga napisała
Dziękuję za poradnik! ;)
Łukasz Dalecki napisał
Z oponami całorocznymi to aktualnie jest tak, że ich jakość znacznie poszła do góry. Oczywiście branie najtańszych to proszenie się o kłopoty. Za to trzeba też zastanowić się, na ile eksploatujemy samochód. Jeśli ktoś robi mało kilometrów, to wtedy całoroczne można rozpatrywać. Jeżdżąc więcej i poza miastem, to już raczej sensu nie ma.
Jakub Sadowski napisał
Szczególnie chciałbym się zgodzić z ostatnim punktem, czyli z tym, ze opony zimowe to można zmienić trochę wcześniej niż przy pierwszym śniegu. Ja zaczynam jeździć na zimówkach średnio od drugiej połowy października, o ile nie mamy wtedy wariacko ciepłej pogody.
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!