Od zawsze marzyłam tylko o tym, żeby się ścigać. Jako mała dziewczynka rzucałam lalki w kąt ...
Od zawsze marzyłam tylko o tym, żeby się ścigać. Jako mała dziewczynka rzucałam lalki w kąt na rzecz matchboxów. Prawo jazdy zrobiłam od razu po 17 urodzinach ale nie miałam sposobności, aby wystartować w jakichkolwiek jazdach konkursowych. W sezonie 2012 po raz pierwszy wystartowałam w zawodach samochodowych. Do tej pory miałam okazję prowadzić auto tylko na drodze publicznego użytku, więc start był słaby, jednak ówczesny „trener” był zadowolony z postępów. Po startach w 3 rundach Pucharu Toru Słomczyn, podobno stałam się konkurencją dla innych zawodników w klasie 3 i z przejazdu na przejazd urywałam kolejne sekundy. Później zmieniłam auto na mocniejsze i dopiero zaczęłam wyjeżdżać gdzieś poza Słomczyn, więc prawdziwa zabawa zaczęła się dla mnie dopiero w sezonie 2016. O dziwo nowe auto kwalifikujowało się do niższej klasy pojemnościowej. Wtedy pojawiły się pierwsze dzbanki i sezon 2016 zakończyłam na 5 pozycji w klasyfikacji sumarycznej, a byłoby z pewnością wyżej, gdyby nie 2 awarie auta. To jednak nadal było mało, więc i mój samochód zyskał skonstruowane przez "Kocura" doładowanie, trochę dla wyników, a trochę dla zabawy i pokazania innym, że wystarczy chcieć i można spełniać marzenia. Cieszę się z wyników. Zazwyczaj byłam jedyną kobietą w tego typu zawodach, a żeby się wyróżniać, jako swój kolor dla samochodu wybrałam różowy, co zdało egzamin. Teraz wciągnęłam do zespołu już trzy koleżanki, a na zawodach pojawia się bardzo dużo Pań, więc można i z nimi powalczyć uczciwie w dodatkowo stworzonej klasyfikacji kobiet.
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!