TurboRebels

28.06.2018

Osobiście nie zauważyłem u siebie tej "niepewności" i "emocji". Znów wyścig był ciekawy przez kraksę na samym początku, a potem w sumie nie było już co oglądać.

Zbyszek Grochal napisał

28.06.2018

Nie dość, że same wyścigi F1 są od dawna dość nudne, to jeszcze zafundowano nam tor, który kompletnie nie dostarcza żadnych emocji. Czuję, że kolejne GP Francji będą już na Magny-Cours.

Jakub Sadowski napisał

28.06.2018

Wyścigi F1 to już teraz oglądam jednym okiem i raczej z przyzwyczajenia. Nie ma czego szukać w tym sporcie. Za zachowawczy, prawie bez ryzyka, ze zbyt dużymi dysproporcjami pomiędzy teamami.

Adrian Szymala napisał

28.06.2018

Bardzo ciekawa relacja!

4 kółka i nie tylko napisał

28.06.2018

Zbyszek > Niestety na razie wątpię w powrót Magnu Cours. Jak mówiłem za wborem Paul Ricard wchodzi w grę polityka, nad którą nie chciałem się rozwodzić w samej relacji. Decyzja o powrocie na Paul Ricard zapadła jeszcze de facto w 2016 roku, kiedy u władzy był Bernie Ecclestone, którego... była żona jest właścicielką toru (wcześniej był nim sam Bernie). Dalej chyba nie muszę już wiele tłumaczyć...

4 kółka i nie tylko napisał

28.06.2018

Marek > Emocje były tylko na początku, to prawda. Nie wiem czy już ja sobie usilnie wmawiam, że F1 da się oglądać, czy coś we mnie pękło. Szczerze to coraz trudniej mi pisać te relacje z F1 i siadam do nich z ciężkim sercem próbując napisać ciekawy tekst o nudnej imprezie. Szczególnie gdy mam pomysły na dużo ciekawych tekstów, na które przez relacje nie mam czasu.