Z okazji trwającego Goodwood Festival of Speed w Wielkiej Brytanii zobaczyć będzie można w akcji samochód, na który czeka cały świat motoryzacyjny, czyli nową Toyotę Suprę. Nie będzie to jednak wersja produkcyjna, ale prototyp GR Supra Racing Concept, czyli ten sam, który miał premierę na tarach motoryzacyjnych w Genewie. Mimo, że to prototyp możemy dostrzec charakterystyczne dla samochodu detale i ogólną bryłę taką jak w wersji produkcyjnej. Podobno Supra weźmie udział w wyścigu Hill Climb, więc będzie można zobaczyć ile udało się wyciągnąć z sześciocylindrowego silnika BMW inżynierom Toyoty. Dzisiaj przyjrzyjmy się jednak temu co ma oferować reaktywowana legenda Japończyków i jak wypada na tle konkurencji.
Współpraca z Bawarczykami zaowocowała umieszczeniem w Suprze 6-cylindrowej jednostki z BMW Z4 o mocy 335 koni mechanicznych. Przy szacowanej masie poniżej 1500 kg czas przyspieszenia 0-100 powinien oscylować pomiędzy 4-5 sekund, podobnie jak miało to miejsce w poprzedniej generacji. Mówi się jednak o czasie 3,4 sekundy i nie wydaje się to niemożliwe, kiedy spojrzymy na konkurencję, o której później. W nowej Suprze silnik ma zostać umieszczony z przodu w połączeniu z tylnym napędem, czyli nawiązanie do poprzedniej generacji. Inżynierowie Toyoty wspominali również o hybrydowym napędzie, jednak nie podano szczegółów. Ciekawym zastosowaniem mogłoby być zastosowanie dołączanego napędu kół przednich na przykład podczas sprintów lub dostępna po naciśnięciu konkretnego przycisku moc ok 100-200 KM z silnika elektrycznego.
Wizualnie projektanci pokusili się o dosyć ciekawą stylistykę, która dla mnie osobiście zawiera ciekawe połączenie Mazdy MX-5 z Maserati Levante i gdzieś tam z tyłu jest BMW Z4. Z przodu LEDowe, wąskie światła, zderzak podzielony na trzy wloty powietrza oraz charakterystyczny "nosek" na masce. Bok zawiera wybrzuszenie na wysokości tylnej osi, szybę kończącą się za przednimi fotelami i lusterka podobne do tych z GT86. Z tyłu wyróżnia się wbudowany spojler, wielki dyfuzor z dwoma końcówkami wydechu oraz wąskie lampy. Ciekawe w Suprze są wloty powietrza. Poprowadzono je po bokach przedniego jak i tylnego zderzaka, za drzwiami oraz nad przednimi kołami. Teraz zapraszam na wycieczkę po świecie w celu znalezienia konkurencji dla Toyoty Supry!
Konkurencja
Porsche
Zacznijmy od kraju, gdzie powstają jedne z lepszych samochodów sportowych, a przy okazji Naszych zachodnich sąsiadów - Niemcy. Producent ze Stuttgardu ma bardzo bogatą ofertę modelową, więc możemy dopasować co nieco do Supry. Z aktualnej oferty Porsche najlepiej pasują dwa modele.
718 Cayman S
718 to naprawdę świetne Porsche, a Ci co uważają, że nie zasługuje na to miano, bo nie ma 6 cylindrów najprawdopodobniej nim nie jechali. Połączenie niskiej masy ze świetnym prowadzeniem Porsche daje dużo frajdy na drodze, a nikt nie przejdzie obojętny obok tego auta. Najsłabsza wersja 718 ma 300 KM, więc może trochę odstawać od mocniejszej Supry, jednak Porsche oferuje również wersję S, czyli 350 KM i 420 Nm z 4-cylindrowego silnika o pojemności 2.5 litra. Waga to niecałe 1 400 kg. Cayman S oferuje osiągi na poziomie 0-100 w 4,6 sekundy (4,4 PDK 4,2 PDK + Sport Chrono), więc całkiem przyzwoicie. Prędkość maksymalna wynosi 285 km/h, a jego cena zaczyna się od 327 150 zł. Dostępna jest jeszcze odmiana GTS o podobnych osiągach i trochę wyższej cenie. Odpowiedni konkurent?
911 Carrera
Żeby było sprawiedliwie poszukajmy konkurenta, który również ma silnik 6-cylindrowy. W tym momencie wchodzimy na tereny 911 i pojawia nam się najsłabsza odmiana kultowego modelu, czyli Carrera. Trzylitrowy Boxer generuje 370 koni pozwalając osiągnąć 100 k/h w 4,6 sekundy (4,4 PDK, 4,2 PDK + Sport+) oraz maksymalnie 295 km/h. Podobnie jak Supra ma napęd na tył i waży nieco ponad 1 400 kg. Cena? 488 500 zł! Zdziwieni? Przecież to Porsche. Konkurencji od Porsche nie kończymy i przechodzimy do kolejnego modelu.
911 Turbo
Osobiście uważam, że Turbo to jedna z lepszych odmian 911, a miejsce tutaj ma na wypadek zastosowania napędu hybrydowego w Suprze. Turbo dysponuje mocą 540 KM co pozwoliłoby konkurować z Suprą, gdy ewentualny silnik elektryczny dodawał około 200 KM, jednak ważniejsze są w tym przypadku niutonometry. Jeśli chodzi o czasy 0-100 i prędkość maksymalną to również oscylujemy w okolicach domniemanych 3,4 sekundy Supry, bo czas 911 to 3 sekundy. Prędkości Toyoty nie znamy, ale ta wersja 911 osiąga maksymalnie 320 km/h. Cena takiego cacka wynosi sporo, bo od 878 370 zł. Jeśli przeraziła Was ta cena, to uprzedzam, że nie jest to jedyny konkurent z taką ceną.
BMW
Najlepszym konkurentem od BMW będzie bliźniaczy model Supry, czyli nowe Z4, które będzie miało premierę w tym samym czasie. Jednak BMW ma już teraz w swojej ofercie samochód, który wydaje się idealnym konkurentem dla nowej Toyoty. Wiecie już jaki to samochód?
M240i
Ten ciekawy sedan wydaje się być trochę zapomniany i niewykorzystany. Jest to tańsza wersja M2, która nie odstaje o wiele, a pod niektórymi względami prześciga brata. Różnice między M2 a M240i to osobny temat, który można ciągnąć bardzo długo, ale podstawową różnicą jest silnik. M240i posiada 3-litrowy motor rozwijający moc 340 KM, czyli wartość bardzo zbliżoną do Supry. Co najważniejsze posiada bardzo rozbudowany konfigurator, a w nim napęd xDrive oraz 8-biegową automatyczną skrzynię biegów. 4,8 sekundy do setki to chleb powszedni dla tego BMW. Do tego wszystkiego ciekawa jest jego cena, bo wynosi zaledwie 230 100 zł lub 240 100 zł w przypadku xDrive. Warto dodać, że jest oferowana wersja Cabrio oraz Mperformance
Audi
Pozostańmy jeszcze w Europie oraz w samych Niemczech. Hasło reklamowe Audi - "Przewaga dzięki technice". Trudno się z tym nie zgodzić, bo wyjątkowo skuteczny napęd Quattro niejednemu uratował skórę, a R8 wywołuje dreszcze na całym ciele. Audi posiada bardzo szeroką gamę modelową. Mamy do wyboru cały przekrój samochodów od miejskiego A1 przez "rodzinne" RS6 oraz Q8 do zabójczego R8.
S5 Coupe/Sportback
Występuje w dwóch rodzajach nadwozia i oferuje bardzo ciekawą jednostkę napędową - 3.0 TFSI V6, czyli 354 KM i 500 Nm w połączeniu z napędem Quattro. Sto na godzinę w 4,7 sekundy, ale mamy do czynienia z samochodem, którym bez problemu pojedziemy komfortowo. Wyróżnia się ciekawym designem i ostrymi kształtami, które zostały zaimplementowane wraz z niedawnym faceliftingiem. Jest mniej agresywne niż RS5, ale może pełnić rolę idealnego samochodu na co dzień. Bez zbędnego epatowania wściekłością pozwoli zostawić na światłach niejednego przeciwnika oraz pozwoli ukryć się w miejskim ruchu. No może nie do końca... w końcu to V6 i kusi szybka jazda. Cena to 313 700 zł niezależnie od wybranego nadwozia.
Ford
Tym razem cumujemy za wielką wodą, czyli w Stanach Zjednoczonych u szanownego Pana Forda. Pomimo, że spada zainteresowanie na sedany i hatchbacki w USA, to Mustang zdobył serca ludzi na całym świecie. Niedawno zaprezentowano nową wersję, bo tylko tak można nazwać ten rzekomy facelifting. Oprócz tego w ofercie producenta jest boski GT oraz nieco bardziej miejski Focus RS.
Mustang
Mimo, że to amerykański muscle car może znaleźć się wśród konkurentów Toyoty, jednak nie brałbym go za bardzo bliskiego konkurenta. Dysponuje dwoma silnikami (2.3 EcoBoost i 5.0 V8) oraz dwoma skrzyniami zmiany biegów (6-biegowy manual i 10-biegowy automat). Dostępny jest w wersji Fastback i Convertible, co daje nam 8 możliwych konfiguracji. EcoBoost zapewnia 290 KM, a wersja z jedynym prawdziwym silnikiem, czyli V8 aż 450 KM. Osiągi na poziomie 4,6s lub 5,8s (w przypadku słabszego silnika) nie wypadają najgorzej. O masie lepiej nie wspominać, bo okolice 1 800 - 1 900 kg nie należą do atutów auta. Cena? Wersja 2015 była śmiesznie tania, a po "faceliftingu" wzrosła do odpowiednio 170 300 zł za 2.3 EcoBoost lub 195 300 zł za 5.0 V8.
Honda
To już ostatni przystanek naszej podróży po świecie w celu poszukiwania konkurenta dla nowej Toyoty Supry. Wracamy w rodzinne strony Toyoty, czyli do Japonii. Jak wygląda sytuacja na własnym podwórku?
NSX
Kiedyś NSX, podobnie jak Skyline, był konkurentem dla Supry. Teraz jednak, żeby tak się stało Toyota musiałaby zastosować napęd hybrydowy, więc sytuacja jest podobna jak z Turbo S. NSX ma 507 KM z 3.5 V6. Silnik został umieszczony centralnie za kierowcą oraz zdecydowano się na hybrydowy napęd na cztery koła. Trzy silniki elektryczne napędzają dodatkowo samochód i posiadają moc 74 KM. Całość spina 9-biegowa skrzynia automatyczna. Takie połączenie pozwala osiągnąć 100 km/h w 3,2 s oraz 305 km/h. Łączna moc wynosi 581 KM i wydaje mi się, że mimo wszystko nie jest to pułap Supry niezależnie od zastosowanego napędu. Cena to około 750 000 zł!
Według mnie nowa Supra ma potencjał żeby odnieść rynkowy sukces, jednak kluczowymi elementami będzie moc oraz cena. Zastosowanie silnika V6 cieszy, szczególnie w dobie downsizigu, gdzie można było zastosować silnik 4-cylindrowy. Jeśli chcesz poznać historię Supry zapraszam do artykułu z cyklu "Czterema kołami przez świat", w którym dowiesz się co nieco o wszystkich generacjach.
Zestawienie potencjalnych konkurentów jest subiektywne i każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. Jeśli uważasz, że inny samochód powinien się tu znaleźć lub jakiegoś nie powinno być napisz to w komentarzu lub zachowaj dla siebie :D
Foto. Porsche, BMW, Audi, Ford, Honda, Toyota
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!