Indian robi świetne motocykle. Tym razem zaszaleli i poraz kolejny miałem wyjątkowy motocykl tej marki przed obiektywem. Maszyna do sprawiania radochy z jazdy! Bez względu na teren, czy to miejskie drogi czy szutry, frajda z jazdy non-stop. Wyjątkowo szybki z mega przyspieszeniem. Trzeba uważać na starcie szczególnie na śliskim bo idzie bokiem jak wściekły. A najlepsze jest to, że robi to w sposób kontrolowany. Dla bardziej doświadczonych motocyklistów pełen fun ! A wydechy Akrapovica brzmią rewelacyjnie. Mocno i przyjemnie dla ucha.Do tego wygląd motocykla jest agresywny. Widać, że ma chęć na coś więcej niż tylko zwykłe przemieszczanie się z punktu A do punktu B.
FTR powstał na podstawie wyścigowego motocykla FTR750 stworzonego na Flat track. Miałem go na dwa dni, a strasznie lało mimo to nie mogłem się powstrzymać i musiałem nim pojeździć :>Dla tych, którzy mają zamiar nim jeździć uważajcie na sprzęgło ! Trzeba puszczać powoli albo zrobić strzał. Bo będzie gasł. Nawet doświadczeni motocykliści mają z nim ten kłopot. Taka specyfika tego modelu. Mi osobiście to nie przeszkadzało i nie zraziło mnie do niego ;) Wręcz przeciwnie, ciężko było się z nim rozstać. Na szczęście miałem okazję jeździć zwykłą wersją 1200 trochę później i też mam ją na zdjęciach, które za jakiś czas Wam przedstawię :)
A może w przyszłym sezonie uda się wyrwać na fotki nowy model Chellenger ! Bagger w nowym stylu.
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!