24.10.2020
Driftingowe Mistrzostwa Polski - 7 runda03.10.2020
Driftingowe Mistrzostwa Polski - 6 runda15.12.2018
2018 Power Stage Bednary - 1 runda 27.0115.12.2018
2018 Power Stage Bednary - 2 runda 10.0215.12.2018
2018 Power Stage Bednary - 3 runda 17.03Zobacz sesje zdjęciowe, kalendarz imprez, i wiele więcej.
Zaloguj się, włącz tablicę i wyłącz ten komunikat ;)
Według organizatora: Do zajezdni zajechały klasyki! Zapraszamy na wernisaż wystawy legendarnych, polskich samochodów z lat 60-tych i 70-tych Te auta kochali i marzyli o nich wszyscy mieszkańcy PRL.... Więcej
Według organizatora:
Do zajezdni zajechały klasyki! Zapraszamy na wernisaż wystawy legendarnych, polskich samochodów z lat 60-tych i 70-tych
Te auta kochali i marzyli o nich wszyscy mieszkańcy PRL. Prezentowane przez nas modele samochodów ułatwiały życie Polaków i niejednokrotnie umożliwiały pierwszy kontakt ze światem dalszym niż własne podwórko. Na pewno tata, wuj, stryj czy sąsiad, miał coś rodzimego do jazdy.
Dzisiaj, na bazie mody na oldskul, sentymentów do dawnych czasów i renesansowi rzeczy, które dobitnie nam o nich przypominają, PRL-owska motoryzacja wróciła do łask. Pogardzane niegdyś Syreny i Fiaty 126p, mają status kolekcjonerskich, a wyjątkowo utrzymane egzemplarze lub te z ciekawą przeszłością, zyskują ceny przyzwoitych zachodnich aut. Dzisiaj „peerele” są kultowymi autami i posiadanie polskiego klasyka stało się zwyczajnie modne. Czyż to nie ironia losu?
Wystawę tworzą najpopularniejsze wielkoseryjne samochody okresu PRL, które mają swoje historie, czasem barwne: Syrena w wersji 104, czyli ostatnia z drzwiami otwieranymi „pod wiatr” (1968 r.), Fiat 126p z samego początku produkcji (1974 r.), Fiat 125p z drugiego roku produkcji (1968 r.) oraz Polonez 1500, również z drugiego roku produkcji (1979 r.). Stawkę osobowych aut zamyka Warszawa 223 – luksusowy sedan ówczesnych realiów. „Wołem roboczym” na czterech kołach tamtych czasów z pewnością był Żuk, a o roli jaką odegrał przy rozwoju kraju, niech świadczy choćby fakt, że od debiutu na Międzynarodowych Targach Poznańskich w 1958 r., produkowany był z modyfikacjami przez kolejnych… 40 lat!
Ponadto będzie można zobaczyć co bawiło (a czasem martwiło) ówczesnych zmotoryzowanych i pieszych dzięki wyborowi najciekawszych, oryginalnych grafik Szymona Kobylińskiego opublikowanych w książce „100 km humoru” w 1958 r. a dodatkową atrakcją wernisażu będzie projekcja polskiej komedii „Kochajmy Syrenki” z 1966 r., w reżyserii Jana Rutkiewicza, której wiele scen nakręcono na Warmii (w tym w Olsztynie) i Mazurach.
Wystawa potrwa do końca marca 2020.
Współorganizator: Olsztyński Klub Motorowy im. Mariana Bublewicza
Patronat medialny: MADE IN Warmia & Mazury
Kochajmy polskie klasyki
16 lutego (niedziela), godz. 13:00
Zajezdnia trolejbusowa, ul. Knosały
Wstęp wolny
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!