Volkswagen Golf Sportsvan to przedstawiciel segmentu minivanów, który zostaje sukcesywnie wypychany z rynku przez crossovery i SUV-y. Na szczęście Niemiecki producent nie rezygnuje ze sprzedaży małych vanów. Czy warto rozważyć zakup minivana takiego jak Sportsvan?
Jak wspomniałem, minivany są wypierane przez crossovery i SUV-y. Wielka szkoda, że tak się dzieje, ponieważ odbiera to wielu klientom możliwość wyboru. Samochody z segmentu Sportsvana projektowane są pod kątem jak największej praktyczności, SUV-y niekoniecznie. Przy tym minivany często mają więcej przestrzeni wewnątrz i większe bagażniki od swoich odpowiedników w segmencie miejskich jeepów. Klienci, którzy poszukują w samochodzie przede wszystkim praktyczności, mają coraz mniejszy wybór. Nie każdy chce być na siłę trendy i posiadać SUV-a i dla takich osób alternatywą będzie Volkswagen Golf Sportsvan. Dobrze, że jeszcze w cennikach kilku producentów znajdziemy tak praktyczne samochody.
Volkswagen Golf Sportsvan 1.4 TSI 125 KM – test
Stylistyczne Sportsvan jest bardzo zbliżony do Golfa, co nie powinno dziwić. Pod względem wymiarów plasuje się pomiędzy Touranem a właśnie Golfem.
Volkswagen Sportsvan jest tylko nieco dłuższy i sporo wyższy od Golfa. Natomiast w praktyce oferuje znacznie więcej przestrzeni wewnątrz i większy bagażnik. Bardzo zbliżone wymiary do Sportsvana ma T-Rock. Największa różnica jest w rozstawie osi i bagażniku. Zarówno jeden, jak i drugi oferuje sporo przestrzeni wewnątrz, jednak Sportsvan więcej. Pod względem praktyczności bije na głowę T-Rocka, nie mówiąc już o Golfie.
Przejdź do: Wnętrze i bagażnik, Silnik i skrzynia biegów, Zawieszenie i układ kierowniczy, Wyciszenie wnętrza
Wnętrze i bagażnik
Podkreślić należy, że Volkswagen Golf Sportsvan to kawał praktycznego i solidnego auta. Projektując wnętrze, pomyślano praktycznie o wszystkim. Nie brakuje w nim właściwie nic z dobrodziejstw przeznaczonych dla rodziny. Z przodu znajdziemy spory schowek po stronie pasażera. Pod panelem klimatyzacji jest kolejny z gniazdkami 12 V i USB. Nad lewym kolanem kierowcy także mamy niewielki schowek do dyspozycji. Kolejny znajdziemy na górze deski rozdzielczej. W drzwiach są praktyczne i duże kieszenie, które pomieszczą 1.5 litrową butelkę. Standardowo schowek jest również w podłokietniku i tunelu środkowym, tam także są dwa cupholdery. Jakby tego było mało, pod siedzeniami mamy praktyczne szuflady.
Przestrzeni, na przednich fotelach jest pod dostatkiem. Pasażerowie tylnej kanapy, która ma regulowany kąt oparcia i jest przesuwana, także nie mają na co narzekać. Miejsca na nogi i nad głową jest mnóstwo. Przewidziano także praktyczne stoliki z otworem na butelkę. Cupholdery znajdziemy w niezwykle miękkim i komfortowym podłokietniku. Duży plus za nawiewy powietrza na tylną kanapę oraz gniazdo 12 V.
Jak widać, wnętrze Sportsvana jest wręcz naszpikowane schowkami. Nie zabrakło tu również dwóch uchwytów ISOFIX. Dla osoby na środkowym miejscu tylnej kanapy problematyczny może okazać się duży tunel środkowy.
Deska rozdzielcza jest prosta czytelna i bardzo funkcjonalna, a przy tym elegancka. Wszystko jest na swoim miejscu i pod ręką. Obsługa klimatyzacji i systemu multimedialnego jest banalnie prosta, a wszystko działa bardzo płynnie. Kilka razy zdarzyło się, że na wyświetlaczu nie wczytało ikon stacji radiowych, pomaga wyłączenie go i włączenie. Częścią funkcji sterować możemy również z kierownicy. Zegary są proste i czytelne. Na wyświetlaczu pomiędzy nimi znajdziemy informacje najbardziej przydatne dla kierowcy. Średnie spalanie na danym dystansie, czas przejazdu, średnią prędkość, temperaturę oleju.
Problemem jest podświetlenie prędkościomierza i obrotomierza. W słoneczny dzień zegary są podświetlone, natomiast w pochmurny już nie. Dopiero jak włączymy światła drogowe, zostaną one podświetlone. Powinno być odwrotnie. Po co właściwie podświetlane są zegary, kiedy jest zupełnie widno.
Pozycja za kierownicą jest bardzo dobra. Przy moim wzroście 185 cm wręcz idealna. Siedzi się wyżej niż w zwykłym Golfie, ale za to nieco niżej niż w SUV-ie. Fotele są bardzo wygodne, chociaż nie zapewniają najlepszego trzymania bocznego. Jazda w nich nie powoduje najmniejszego dyskomfortu nawet przy bardzo długich trasach. Zakres regulacji fotela i kierownicy jest ogromny, a przy tym posiadają regulację odcinka lędźwiowego. Na pewno każdy dopasuje odpowiednią pozycję dla siebie. Duże przeszklone powierzchnie gwarantują bardzo dobrą widoczność w każdym kierunku.
Wszystkie te walory składają się na bardzo dobrą ergonomię wnętrza w Sportsvanie.
Volkswagen Golf Sportsvan oferuje bagażnik o pojemności 500 l i dosyć regularne kształty. Po złożeniu tylnej kanapy otrzymujemy zupełnie płaską podłogę. Z praktycznych rozwiązań są w nim dwa haczyki na reklamówki, gniazdo 12 V, dwa niewielkie schowki po bokach oraz jeden pod podłogą. Możemy nieco aranżować bagażnik poprzez przesuwanie tylnej kanapy.
Volkswagen Sportsvan ma niezwykle dobrze wykończone wnętrze. Jakość użytych materiałów jest na bardzo wysokim poziomie. Cała deska rozdzielcza jest miękka i przyjemna w dotyku. Jeżeli napotkamy gdzieś na twardy plastik to czuć, że jest on bardzo wysokiej jakości. Nawet kieszenie w drzwiach i schowki wyłożone są miękkim materiałem. Wszystko jest zrobione z tak dobrych tworzyw i niezwykle solidnie zmontowane, iż ma się wrażenie, że nic nie jest w tego uszkodzić.
Silnik i skrzynia biegów
Prezentowany Volkswagen Golf Sportsvan wyposażony jest w 4 cylindrowy benzynowy silnik 1.4 TSI o mocy 125 KM. Jest to najnowsza odmiana tej jednostki wyposażona w pasek rozrządu i wolna od wad, jakie występowały w poprzednikach. Sparowano go z manualną 6-biegową skrzynią. Jednostka daje nam 200 Nm w dosyć szerokim zakresie obrotów. Silnik jest bardzo cichy i wykazuje się dużą kulturą pracy. Jak w praktyce napędza on Sportsvana? Okazuje się, że bardzo sprawnie, co potwierdza deklarowany sprint do setki w 9,9 sek. Dzięki dużej elastyczności przy wyprzedzaniu nie pojawi nam się pot na czole. Moment obrotowy mamy do dyspozycji praktycznie przy każdych obrotach – o ile są one wyższe niż 1500. Spalanie jest rewelacyjne. W trasie da się osiągnąć 5.5 l / 100 km. W mieście zmieścimy się w 7 l / 100 km, a jeśli się postaramy to nawet w 6.5 l / 100 km.
Dowiedź się wszystkiego na temat silnika 1.4 TSI
Manualna skrzynia biegów zasługuje na same pochwały z jednym malutkim minusem. Jest bardzo precyzyjna, ma krótkie skoki. Operując lewarkiem, mamy wrażenie jazdy usportowionym autem, a nie rodzinnym minivanem. Zmiana biegów to sama przyjemność. Zestopniowanie jest odpowiednie z jednym małym minusem. Jedynka mogłaby być nieco krótsza. Czasami sprawia to trudności w mieście. Przy 140 km/h na 6 biegu mamy ok. 2700 obr/min. Przekłada się to na ciszę i niskie spalanie w trasie.
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!