Fani serii „Szybcy i wściekli” pamiętają ten samochód. Rozbita Toyota Supra na początku nie wzbudziła entuzjazmu Jesse’a. Jednak kiedy zajrzał pod maskę, nie potrafił ukryć zachwytu. Supra to być może najsłynniejszy sportowy samochód japońskiej marki. Doświadczeni tunerzy potrafią przeobrazić to wyposażone w motor 2JZ auto w maszynę przetwarzającą paliwo na moc i adrenalinę.
Silnik 2JZ-GTE, flagowa jednostka Supry, to benzynowy motor twin turbo o pojemności 3 l. Toyota zaczęła go montować w 1991 roku, kiedy bardzo mocna gospodarka Japonii i świetna sytuacja finansowa producentów z tego kraju pozwoliły na ciekawe eksperymenty – projekty, które w bardziej wymagających czasach nie mogłyby liczyć na wdrożenie do produkcji.
Autem, w którym zadebiutował silnik 2JZ-GTE była Toyota AristoToyota stworzona do tuningu
Na przełomie lat 80. i 90. XX w. Nissan wprowadził na rynek sportowy model Skyline GT-R z rzędowym, sześciocylindrowym, doładowanym silnikiem RB26DETT. Na odpowiedź Toyoty nie trzeba było długo czekać. W 1992 roku zaprezentowała Suprę czwartej generacji z silnikiem 2JZ pod maską. Chociaż właśnie to auto kojarzymy z kultową jednostką, nie był to pierwszy model, którego sercem stał się wspomniany motor. Już wcześniej wyposażono w niego sedana Toyota Aristo, poza Krajem Kwitnącej Wiśni znanego pod nazwą Lexus GS. Celem takiego posunięcia było uzyskanie homologacji, potrzebnej do startów w Japanese Grand Touring Car Championship.
Historia rodziny silników JZ rozpoczęła się w 1990 roku. Właśnie wtedy zaprezentowano pierwszą jednostkę tego typu – wolnossący silnik 1JZ-GE o pojemności 2,5 l. Motor trafił pod maski takich modeli jak Crown, Chaser, Cresta czy Mark II. Rozwinięciem jednostki stała się turbodoładowana wersja 1JZ-GTE. Ten silnik był sercem m. in. Toyoty Supry III. Następnie rozpoczęto produkcję większego, trzylitrowego 2JZ-GE o dłuższym skoku tłoka. Ten motor również doczekał się doładowanej wersji, którą znamy właśnie jako legendarny silnik 2JZ-GTE. Oprócz turbosprężarki i intercoolera, jednostka otrzymała aluminiową głowicę z ulepszonym kolektorami dolotowym i wylotowym oraz sprawniejszymi wtryskiwaczami. Ponadto wyposażono ją w tłoki o zagłębionych denkach, co zmniejszyło stopień sprężania, a tym samym pozwoliło na zwiększenie doładowania. Ich chłodzenie dodatkowo wspomagało natryskiwanie oleju.
Wszystkie Supry Turbo wyjeżdżały z fabryki wyposażone w wielkie, tylne skrzydło
T jak turbo
Nietrudno zauważyć, że oznaczenie kodowe silnika 2JZ-GTE nie jest ciągiem przypadkowych znaków. Litery „JZ”, jak już wiemy, pochodzą od nazwy rodziny sześciocylindrowych, rzędowych motorów. „G” podkreśla obecność górnozaworowego rozrządu z dwoma wałkami o wyczynowej charakterystyce. „T” oznacza nic innego, jak turbodoładowanie, natomiast „E” – sterowany elektronicznie wtrysk paliwa.
Ulepszenia wprowadzone do wersji 2JZ-GTE były niezwykle istotne, szczególnie z perspektywy osiągów i podatności na tuning. Dlatego jednostki o oznaczeniu GE nie są tak interesujące dla fanów sportów motorowych jak te z dodatkową literą „T” w nazwie. Trzeba przy tym zaznaczyć, że 1JZ-GTE również cieszy się dużą popularnością na scenie tuningowej. Jednak, z racji mniejszej pojemności, nie taką, jak większy i młodszy brat.
Co ciekawe, chociaż 2JZ-GTE montowany w Aristo i Suprze przeznaczonej na japoński rynek miał oficjalnie moc 280 KM, nie była to jednak wartość rzeczywista. W Japonii obowiązywała wówczas umowa pomiędzy producentami aut, limitująca moc silników samochodowych właśnie do wspomnianej wartości. Inżynierowie nie byli jednak skorzy do umyślnego ograniczania osiągów swoich dzieł i wiele aut było w rzeczywistości bardziej mocarnych. Wprowadzona w 1993 roku na amerykański rynek Supra Turbo, z większymi wtryskiwaczami, wzmocnionymi turbosprężarkami i zmienionymi wałkami rozrządu generowała moc 320 KM przy 5600 obr./min.
Dysponując taką mocą i momentem obrotowym na poziomie 427 Nm, Supra szybko osiągnęła miano samochodu stworzonego dla fanów sportowej jazdy. Pomimo całkiem sporej masy całej konstrukcji i samego silnika (ponad 225 kg), auto rozpędzało się do 100 km/h w czasie krótszym niż pięć sekund. Mowa oczywiście o wersji fabrycznej. Silnik 2JZ-GTE okazał się tak podatny na modyfikacje, że niewielu zdołało się oprzeć pokusie ich wprowadzania.
Silnik 2JZ-GTE wsławił się niezwykłą wytrzymałościąWięcej o 2JZ-cie przeczytacie na Motorsport.info.pl
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!