Ferrari Portofino – premiera
Ferrari dość niespodziewanie na kilka chwil przed targami we Frankfurcie ujawniło następcę Ferrari California i zapowiedziało, że pokaże je szerszemu odbiorcy właśnie tam. Ku naszej radości właśnie się do Frankfurtu wybieraliśmy, a działanie Ferrari tylko spotęgowało nasze zniecierpliwienie. Wpisaliśmy tą premierą na żelazną listę i tak oto możemy zaprezentować wam kolejny super-samochód.
Ferrari Portofino zastępuje model California, jeden z najlepiej sprzedających się modeli w historii marki. W osiągnięciu tego pomogła pewnie dość okazyjna cena, choć Ferrari twierdzi, że główną przyczyną była jego wszechstronność. Samochód pozwalał na pełen lans na nadmorskich bulwarach, ale równocześnie nadawał się na dłuższe przejażdżki nawet w złą pogodę, zabierał mini bagaże, a co więcej, miał dwa awaryjne siedzenia z tyłu, pod warunkiem posiadania nóg kończących się na kolanach. Oczywiście, co najważniejsze, nadal pozwalał na szaleństwo, gdy tylko tego chcieliśmy. Ferrari Portofino zachowało wszystkie te pozytywne cechy, będąc dodatkowo wzbogacone o rewelacyjny wygląd.
Premiera zaczęła się tradycyjnie od filmu, który wspomagany odpowiednią muzyką powodował wstawanie włosów na rękach, następnie do akcji wkroczył Enrico Galliera (boss marketingu i sprzedaży Ferrari). Pan zaczął od...
Dawid Karasek napisał:
Ciekawe kto wygra w tym sezonie...
Patryk Bojarski napisał:
Niesamowite zdjęcia!