Zobacz możliwości portalu TurboRebels

Zobacz sesje zdjęciowe, kalendarz imprez, i wiele więcej.
Zaloguj się, włącz tablicę i wyłącz ten komunikat ;)

Potrójne zwycięstwo M-Sportu w Rajdzie Walii.

Evans, Ogier i Wilson. Dla tych trzech dżentelmenów dzisiejszy dzień będzie jednym z tych „niezapomnianych do końca życia”. Pierwszy z nich – Elfyn Evans po raz pierwszy triumfował w klasyfikacji generalnej Rajdowych Mistrzostw Świata. Niezwykle dojrzała jazda, umiejętne pilnowanie przewagi nad rywalami i wykorzystanie świetnie działających na tak trudnej nawierzchni opon Dmacka, pozwoliły na wielkie zwycięstwo 28-letniego kierowcy. Sebastien Ogier, który do Walii przyjechał z jasno postawionym celem, wykonał swoje zadanie i po raz piąty z rzędu sięgnął po tytuł Mistrza Świata. Inteligentna jazda, która na przestrzeni sezonu nie do końca podobała się wszystkim kibicom, pozwoliła na zdobycie mistrzowskiej korony. To, co zrobił Ogier, pokazało, że jego poprzednie cztery tytuły nie wzięły się z tego, że Volkswagen miał technologiczną przewagę i ogromny budżet. Jak widać, można wygrać z zespołami, które mają wsparcie fabryk i o wiele większe zasoby pieniężne, dysponując prywatnym budżetem i w większości przypadków własnymi rozwiązaniami technicznymi. Człowiekiem odpowiedzialnym za tak dobrze funkcjonujący zespół jest Malcolm Wilson, który przed rozpoczęciem sezonu zdecydował się postawić wszystko na jedną kartę. Po odejściu Volkswagena z Rajdowych Mistrzostw Świata zatrudnił Sebastiena Ogiera i zrealizował swój plan. Budowa bardzo dobrego samochodu – Forda Fiesty WRC, pozwoliła sięgnąć również po tytuł najlepszych konstruktorów w sezonie 2017. Thierry Neuville, który do końca walczył o przedłużenie swoich szans na tytuł mistrzowski, musiał niestety uznać wyższość Francuskiego kierowcy, któremu na Power Stage’u pomogli zespołowi koledzy. Ott Tanak zwolnił przed metą, tak aby umożliwić Ogierowi zdobycie większej ilości punktów, a Elfyn Evans nie ryzykował i spokojnym tempem podróżował po zwycięstwo.

To był piękny rajd pełen emocji do ostatnich metrów! Już za niecały miesiąc czeka nas ostatnia runda sezonu WRC 2017 – Rajd Australii.

Życzę miłego niedzielnego wieczoru i pozdrawiam serdecznie,

patryk

fot. M-Sport

Komentarze (0)